Gigant w krypto świecie, który jednym ruchem płetwy potrafi wywołać fale na całym rynku. To określenie dla inwestorów dysponujących ogromnymi ilościami kryptowalut – wystarczającymi, by poruszyć ceny w górę lub w dół, jakby rynek był ich osobistą huśtawką. Whale nie tylko inwestuje – whale kontroluje, obserwuje, manipuluje i często dyktuje, co się wydarzy.
Whale może być anonimowym milionerem, instytucją finansową, a czasem nawet samą giełdą. Jedno jest pewne: kiedy whale sprzedaje, cena spada, a kiedy kupuje – wszyscy biegną za nim, bo „wieloryb wie, co robi”. Jednak bycie blisko whale’a to jak pływanie z rekinem – czasem zabierze cię na falę, a czasem po prostu cię pożre.
Na wykresach ślady whale’ów są łatwo widoczne: nagłe skoki cen, gigantyczne transakcje i momenty paniki na rynku. Dla małych inwestorów (zwanych żartobliwie planktonem) to symbol zarówno podziwu, jak i strachu – bo w kryptowalutowej dżungli to wieloryby często decydują, kto przetrwa, a kto zatonie.