Pan Andrzej długo nie chciał uwierzyć, że jest ofiarą oszustwa. Ufał swojemu "partnerowi" inwestycyjnemu i ręczył za "giełdę", z której korzystał do tego stopnia, że zapożyczył się gdzie tylko mógł.
Czas na opisanie kolejnego świetnie przygotowanego oszustwa, którego scenariusz opisaliśmy tutaj: Krypto scamy: fałszywe platformy inwestycyjne. Dziś przedstawiamy historię Pana Andrzeja, który stał się ofiarą oszustwa inwestycyjnego podobnego do przypadku Pani Anny, z tą różnicą, że jego skutki były jeszcze bardziej drastyczne. Pan Andrzej z Wrocławia wplątał się w pułapkę, która niemal całkowicie zniszczyła jego życie finansowe.
Podobnie jak Pani Anna, Pan Andrzej natknął się na reklamę brokera inwestycyjnego, która obiecywała wysokie zyski w krótkim czasie i niemalże bezryzykowne inwestycje. Świetnie przygotowana i niezwykle przekonująca “giełda” sprawiła, że postanowił skontaktować się z "firmą". Wkrótce zaczęła się lawina obietnic i przekonywania Pana Andrzeja, że inwestowanie na tej platformie to klucz do fortuny i finansowej niezależności.
Pan Andrzej był zdeterminowany, by skorzystać z tej "unikalnej okazji". Jak każdy chciał zadbać o pomnożenie swojego majątku, a oferowana opcja wydawała się być prawdziwą żyłą złota. Aby móc zainwestować większe kwoty, zaczął brać pożyczki od znajomych i kredyty od banków. Wierzył, że wysokie zyski, które obiecywała platforma i indywidualny doradca szybko pozwolą mu spłacić długi i osiągnąć stabilność finansową. Niestety do samego końca nie zdawał sobie sprawy, że tkwi w pułapce oszustów i zostanie z ogromnym długiem.
Po zainwestowaniu znacznych sum pieniędzy Pan Andrzej zdecydował się na próbę wypłaty części swoich zarobionych środków. Wtedy jednak oszuści podali mu informację, że nie spełnił pewnego "warunku obrotu" na swoim koncie inwestycyjnym i musi wpłacić dodatkowe 8 000 EUR, aby móc dokonywać wypłat. Jak się później okazało, oszuści w ten sposób próbowali wydusić jeszcze więcej pieniędzy od omamionego fałszywymi obietnicami Pana Andrzeja.
Pan Andrzej, zrozpaczony i przekonany o uczciwości swojego "inwestycyjnego partnera", przyszedł do naszego kantoru z reklamówką pełną gotówki. Kłamał i twierdził, że środki te są przeznaczone na jego "wspólny biznes" ze "znajomym", z którym miał otworzyć nową działalność. Był prowadzony przez oszustów, którzy manipulowali nim przez cały czas. Nie chciał zdradzić prawdziwego celu transakcji, bo wciąż był przekonany o wyjątkowości rozwiązania inwestycyjnego, które pozna i nie chciał, by inni go ubiegli, na przykład inwestując jeszcze większe sumy.
Naszym zadaniem było wyłapanie niepokojących sygnałów z całej historii i uświadomienie Pana Andrzeja, że jest ofiarą oszustwa. Po dokładnej analizie sytuacji i pokazaniu mu dowodów na przestępcze działania oszustów, w tym zastosowaniu przez nich typowego scenariusza scamu, udało nam się powstrzymać go od wpłacenia kolejnej ogromnej kwoty. Był załamany, ale udało się go przekonać, że dalsza utrata środków byłaby katastrofalna.
Historia Pana Andrzeja to kolejny przypadek, który podkreśla, jak ważna jest ostrożność w świecie inwestycji online. Oszuści są coraz bardziej wyrafinowani i nieustannie próbują wyłudzić nasze pieniądze. Jednak dzięki czujności i edukacji możemy uniknąć podobnych dramatycznych sytuacji. Warto się uczyć rozpoznawać sygnały alarmowe i nie dawać się zwieść "złotym obietnicom", które mogą prowadzić do finansowej ruiny. Jeśli chcesz wejść w świat inwestycji, to korzystaj tylko z wiarygodnych i renomowanych platform, a jeśli cokolwiek wyda Ci się podejrzane, konsultuj to z innymi.
Możemy polecić zaufaną kancelarię, która może udzielić porad prawnych dla oszukanych, aby mogli sami podjąć kolejne kroki w sprawie, pomocy w sporządzeniu zgłoszenia/ uzupełnieniu takiego zgłoszenia do organów ścigania czy sporządzić pismo procesowe do organów ścigania.
Kancelaria Radcy Prawnego - Piotr Tarkowski - http://kancelariaforex.pl/
.svg)
.webp){kind=logo}
