Faucet

W dosłownym tłumaczeniu to kranik, a w świecie kryptowalut faktycznie działa jak taki symboliczny kran, z którego kapie darmowe krypto. Wyobraź sobie – siedzisz w domu, wchodzisz na stronę, klikasz kilka razy, rozwiązujesz jakiś prosty CAPTCHA, i bach – parę satoshi, etheru czy innego tokena wpada do twojego portfela. Brzmi jak bajka, prawda? No cóż, raczej bardziej jak woda z przeciekającego kranu, bo „kapiąca” ilość jest zazwyczaj symboliczna.

Faucety powstały z dobrych intencji – miały pomóc nowicjuszom poznać kryptowaluty bez ryzyka inwestowania własnych pieniędzy. W złotych czasach Bitcoina można było z takiego kranu zebrać całkiem sporo, ale dziś to raczej zabawa dla cierpliwych lub tych, którzy chcą poczuć nostalgię za początkami krypto.

Dla jednych faucet to miłe wspomnienie prostszych czasów w kryptowalutach, dla innych – strata czasu, bo w dobie zaawansowanych inwestycji i farmienia, czekanie na ułamek tokena może wydawać się mało atrakcyjne. Ale hej, kto by pogardził kilkoma darmowymi groszami z cyfrowego kranu? W końcu każda kropla ma potencjał, by stać się oceanem… albo chociaż kawą w przyszłości.

Per click “Accept”, you agree to the storage of cookies on your device in order to improve site navigation, analyze site usage and support our marketing efforts. For more information, please explore our Politica de confidentialitate .