'Know Your Customer' to odpowiednik wizyty w banku z dowodem osobistym, gdzie musisz udowodnić, że jesteś sobą. To proces weryfikacji tożsamości wymagany przez wiele giełd i platform kryptowalutowych, aby spełniać regulacje i przeciwdziałać praniu pieniędzy (AML).
W praktyce KYC oznacza, że zanim zaczniesz handlować lub wypłacać większe sumy, platforma poprosi Cię o przesłanie dokumentów tożsamości, selfie czy nawet rachunków za media (tak, bywa aż tak szczegółowo). Dla jednych to normalność, dla innych – zamach na ideę decentralizacji i anonimowości w krypto.
Uważane jest jako granice między anonimowością a regulowanym handlem. Chcesz działać na dużą skalę i korzystać z pełnych możliwości platform? Musisz pokazać swoją twarz (dosłownie). Ale jeśli unikasz „systemu”, to KYC jest jak kryptograficzny dzwonek alarmowy.