Proof of Burn

Można go porównać do rytuału ognia, w którym użytkownicy „palą” swoje monety, aby udowodnić swoje zaangażowanie i zyskać prawo do tworzenia nowych bloków. Wyobraź sobie starożytne obrzędy, gdzie ofiary były składane bogom, by zapewnić sobie ich przychylność – Proof of Burn działa na podobnej zasadzie, tyle że zamiast składania darów na ołtarzu, wysyłasz kryptowaluty do „czarnej dziury” (adresu, z którego nikt nigdy ich nie odzyska).

Jak to działa? W PoB użytkownicy dobrowolnie niszczą swoje aktywa, wysyłając je na nieodwracalny adres, a w zamian dostają szansę na zdobycie nagród, np. w postaci nowych tokenów lub prawa do „kopania” bloków w sieci. To sposób na pokazanie, że jesteś gotów poświęcić coś cennego, by wesprzeć ekosystem – im więcej spalisz, tym większa Twoja rola w sieci.

Brzmi ekstremalnie? To prawda, ale Proof of Burn ma swoje zalety. Pomaga kontrolować inflację w sieci, zmniejszając podaż kryptowaluty, i działa jako ekologiczna alternatywa dla Proof of Work, ponieważ nie wymaga ogromnego zużycia energii. Ale jak zawsze – spalone monety już nigdy do Ciebie nie wrócą, więc decyzja musi być dobrze przemyślana.

Podsumowując: Proof of Burn to kryptowalutowy akt oddania i wiary w projekt. Dla jednych to geniusz prostoty, dla innych – akt szaleństwa. Ale jeśli jesteś gotów rzucić swoje monety w ogień dla większego dobra, PoB może być Twoją drogą do cyfrowej chwały

‍