To jakby protokół kryptowalutowy powiedział: „Zamiast pożyczać od innych, sam będę właścicielem swojej skarbonki!”. POL to strategia, w której protokół samodzielnie posiada część swojej płynności, czyli funduszy używanych do handlu na zdecentralizowanych giełdach. Zamiast polegać na zewnętrznych dostawcach płynności, protokół kontroluje własne zasoby, co daje mu większą stabilność i kontrolę nad rynkiem.
Dzięki POL, protokół unika ryzyka, że dostawcy płynności wycofają swoje środki w najmniej oczekiwanym momencie, powodując chaos na rynku. To trochę jak stworzenie własnego supermarketu, zamiast wynajmowania miejsca na targu – większa niezależność i lepsza kontrola nad cenami.
Ale POL to nie tylko stabilność – to także sprytna strategia budowania wartości. Protokół, posiadając płynność, zarabia na opłatach transakcyjnych i reinwestuje je w rozwój ekosystemu. Jednym słowem, to mechanizm, który wspiera długoterminowe zdrowie projektu, jednocześnie ograniczając ryzyko i zwiększając przewidywalność.
W skrócie, POL to kryptowalutowy ekwiwalent powiedzenia „Weź sprawy w swoje ręce” – samowystarczalność, stabilność i zysk w jednym.